Lato w Nepalu – czy w Himalaje warto pojechać latem?
Osoby wybierające się do Nepalu spotykają się zazwyczaj z informacją, że najlepsze sezony trekingowe w tym kraju to wiosna oraz jesień. Niektórzy jednak dysponują urlopem tylko w miesiącach letnich. Czy zatem dla nich Nepal ma jakieś atrakcje? Czy w Himalaje można wybrać się latem? Na te pytania odpowiemy poniżej.
Planujesz pobyt w Nepalu? Przygotuj się na lato z komarami
W miesiącach od czerwca do września trwa w Nepalu pora deszczowa. Jej początki odczuwa się już nawet w maju. Temperatura wtedy rośnie, robi się wilgotno i pada deszcz. Opady nie trwają może przez całą dobę, ale kiedy pada, to deszcz jest obfity. Wszystko to powoduje, że lato w Nepalu nie jest rekomendowanym okresem na przyjazd i treking w Himalajach. Dodatkowo na nizinach pojawia się sporo komarów, które mogą przenosić malarię lub dengę. Konieczne jest zatem stosowanie skutecznych repelentów. My osobiście mamy sprawdzone naturalne preparaty z intensywnymi mieszankami olejków eteryczych, które dla naszego nosa są bardzo przyjemne i orzeźwiające, ale komary ich nie znoszą. Możemy więc doradzić skuteczne środki.
Himalaje w lecie – gdzie warto się wybrać
Jest jednak region, którego odwiedziny w lecie dają gwarancję pięknej suchej i słonecznej pogody – to Górny Mustang. Trekking w Himalajach w tym regionie w okresie od czerwca do września jest najbardziej rekomendowany, tym bardziej że w tym regionie w lecie wycisza się nieco lokalny silny wiatr. Do trekingu tego trzeba się jednak dobrze przygotować. Nie chodzi tylko o sprzęt i ekwipunek, który jest podobny, jak w przypadku innych wypraw wysokogórskich. Trzeba wiedzieć co nieco o tym regionie i jego uwarunkowaniach, aby treking tutaj był wspaniałą przygodą.
Treking Górny Mustang – magiczne Królestwo Lo
Obszar trekingu Górny Mustang znajduje się na zachód i północ od Pokhary. Mustang graniczy od północy z Chinami/Tybetem i niektórzy twierdzą, że jego kultura jest bardziej nietknięta i dziewicza niż kultura Tybetu. Wyprawa zaczyna się lotem z Pokhary do Jomsom – i tu w lecie pojawić się mogą pierwsze schody. Bywa, że z powodu warunków pogodowych loty są odwołane i wtedy trasę między Pokharą i Jomsom trzeba pokonać transportem lądowym. Trwa to kilka godzin i do najwygodniejszych nie należy. Zdecydowanie jednak warto pokonać te trudności, bo po dotarciu do Jomsom i pokonaniu pierwszego odcinka do Kagbeni oczom turystów ukazują się widoki magiczne! Są to rozległe górskie krajobrazy z wijącymi się malowniczo rzekami. Po drodze mijamy ważne dla buddystów klasztory i miejsca święte. Po kilku dniach marszu docieramy do stolicy Królestwa Mustang: miasteczka Lo Manthang. Żyje tu ok. 1000 osób i jest ono zabudowane typowymi tybetańskimi domami i świątyniami. Zazwyczaj cały jeden dzień poświęcamy na zwiedzenie okolicy – jest to opcja wycieczki dostępna także na koniu. Są dwie opcje powrotu z Lo Manthang:
- tą samą drogą, którą się tu dotarło (przez Kagbeni),
- drogą okrężną przez Muktinath.
Przygotowania do treku Górny Mustang
Trek Górny Mustang należy do szlaków dość wymagających ze względu na swoje uwarunkowania. Sam transport do Jomsom, czyli na punkt startowy treku może być utrudniony, bo w lecie zdarzają się w Nepalu odwołane loty lub zamknięte drogi. Obecna tu infrastruktura jest także nieco uboższa i rzadsza niż na przykład na szlakach treków w regionie Annapurny czy Everestu. Zatem zadbać należy zawsze o zapas wody pitnej i jakichś przekąsek, ponieważ postoje z możliwością uzupełnienia prowiantu są rzadsze. Być może wkrótce ulegnie to zmianie, bo na trasie z Kagbeni do Lo Mathang częściowo zbudowano drogę – trasa treku jednak poprowadzona jest tak, aby chodzenia w sąsiedztwie drogi było jak najmniej.
Z powodu ostrego słońca chronić należy głowę i skórę – szczególnie osobom o jasnej karnacji zaleca się stosowanie kremów z wysokimi filtrami. Wybór drogi powrotnej przez Muktinath oznacza przejście przez teren jeszcze mniej zaludniony z jeszcze rzadszą infrastrukturą i koniecznością pokonywania dziennie dość długich odcinków (ok kilkunastokilometrowych). Zatem przyda się tu dobra kondycja, gotowość na pewne niewygody i przede wszystkim pozytywne nastawienie. Ukończenie treku przynosi ogromną satysfakcję i głowę wypełnioną niesamowitymi widokami.
Lato w mieście – czyli co robić latem w Pokharze i Kathmandu
Także w miastach np. w Pokharze czy Kathmandu znajdziemy w lecie ciekawe atrakcje. My osobiście polecamy nepalskie kulinaria, które niezależnie od pory roku są warte spróbowania. Poza odwiedzeniem lokalnych restauracji warto pomyśleć o udziale w warsztacie kuchni nepalskiej. My organizujemy takowe dla naszych klientów i ponieważ odbywają się pod dachem, to pora deszczowa im nie straszna. Chętnie rekomendujemy także – szczególnie po treku – wizytę w lokalnym SPA, gdzie poddać się można zabiegom regenerującym i kosmetycznym, w tym głębokim powięziowym masażom. W Nepalu masaże odbywają się z użyciem olejów jadalnych w myśl zasady, że to, co zdrowe dla żołądka, będzie także bezpieczne dla skóry.
Niezależnie od pory roku, a zatem także w lecie warto wybrać się na seans terapii dźwiękami mis i gongów. Seans trwa zazwyczaj godzinę lub dłużej i można się podczas niego głęboko zrelaksować. Zarówno w Pokharze, jak i Kathmandu rekomendujemy i organizujemy dla naszych klientów programy zwiedzania najpiękniejszych świątyń i miejsc ważnych historycznie czy też kulturowo, a jeśli podczas spacerów złapie nas deszcz, to zawsze w okolicy znajdzie się knajpka z pysznym lokalnym jedzeniem lub nepalską ekologiczną kawą, gdzie można go przeczekać.
Rodzinny wyjazd do Nepalu latem – atrakcje dla dzieci
Również milusińscy znajdą coś dla siebie podczas nepalskiego lata. Nasi synowie Adam i Jan uwielbiają ścianki wspinaczkowe – na Thamelu sprawdziliśmy dwa takie punkty i mamy swój ulubiony. Ścianki mają różne stopnie trudności, wchodzi się na nie w specjalnych butach i uprzężach przy asekuracji instruktorów. “Nasza”, czyli preferowana przez chłopców ścianka znajduje się dosłownie kilka sekund od naszego biura, w otoczeniu restauracji, sklepów itp., zatem będąc w Nepalu w lecie, spędzamy tam niekiedy kilka godzin (mają tam niezłe frytki!).
Podsumowując: lato, choć jest odradzanym czasem na odwiedziny Nepalu i treking w Himalajach, nie wyklucza jednak wyjazdu do tego kraju. Trzeba być jednak przygotowanym na lokalne warunki i utrudnienia wynikające z częstych i obfitych opadów. Dobra znajomość tychże powoduje, że mamy szansę dobrze przygotować się do wyjazdu tak, aby czerpać z niego pełnymi garściami. Największym chyba plusem lata w tym wyjątkowym kraju jest znacznie mniejsza liczba turystów i niższe ceny w wielu hotelach. Zatem do zobaczenia w Nepalu – o każdej porze roku! Namaste!