Szlaki trekkingowe w Nepalu – jak wygląda infrastruktura, noclegi, dostępność wody?

99% osób, które wybiera się w podróż do Nepalu, chce na żywo doświadczyć piękna tamtejszych szczytów górskich. Jednak nasze wyobrażenia o trekkingu w Himalajach opieramy zazwyczaj na doświadczeniach z mniejszych gór, a to nie do końca da się porównać. W skrócie można powiedzieć, że infrastruktura na szlakach trekkingowych zależy w dużej mierze od popularności trasy. Na szlakach bardziej popularnych jest zazwyczaj więcej lokalnych schronisk i jest ich większe zróżnicowanie – od bardzo skromnych po znacznie lepsze. Natomiast na szlakach mniej uczęszczanych schronisk jest mniej i ich standardy są niższe. Infrastruktura trekkingowa zależy także od wysokości: im wyżej, tym zazwyczaj  panują skromniejsze warunki.

Trekking w Nepalu a standardy noclegów

Na trasach trekkingowych w Himalajach nocujemy w lokalnych schroniskach tzw. teahousach lub lodgach. Jest ich sporo w regionach bardziej uczęszczanych np. na szlakach w regionie Annapurny czy Everestu. W regionach mniej popularnych ich liczba jest znacznie mniejsza. Jak wygląda takie lokalne schronisko? Turyści trafiają najpierw do jadalni. Tu można odpocząć, zjeść posiłek, ogrzać się, a także naładować sprzęt elektroniczny. Tylko jadalnie posiadają ogrzewanie – zazwyczaj jest to lokalny piecyk typu “koza”, przy którym można wysuszyć mokre buty czy ubrania. Część sypialniana nie jest ogrzewana. Standard pokoi w teahousach jest różny: od jednoosobowych po wieloosobowe. Łazienka najczęściej jest wspólna. Jeśli w schronisku wszystkie miejsca są zajęte, to turystom oferuje się noclegi w jadalni. W pokojach sypialnianych są proste drewniane łóżka, zazwyczaj przykryte prześcieradłami, można znaleźć także poduszki i koce. Zawsze trzeba mieć swój śpiwór. Na noc rekomendujemy zamówienie do pokoju termosu z ciepłą herbatą/wodą lub uzupełnienie własnego kubka termicznego ciepłym napojem. Są także szlaki trekkingowe, na których przynajmniej częściowo nocujemy w namiotach – na przykład na trasie wokół Kanchenjungi czy na treku Dolpo. 

Trekking w Himalajach – posiłki na szlakach

W schroniskach na himalajskich szlakach oferowane są świeże lokalne posiłki – śniadania, obiady i kolacje. I tu także panuje podobna zasada, jak przy infrastrukturze: na trasach bardziej uczęszczanych można spodziewać się większego wyboru potraw. W regionie Annapurny czy Everestu posiłki wybieramy z menu. Na śniadanie można zjeść płatki owsiane, potrawy z jajek, tybetańskie chlebki. Na obiad warto spróbować lokalnego przysmaku, czyli potrawy o nazwie dal bhat. To ugotowany ryż z zazwyczaj warzywnym sosem (curry) i jakimś pikantnym dodatkiem (pickle) lub zielonymi duszonymi warzywami (szpinak). Można też zamówić zupę, ale nie spodziewajcie się zawiesistej zupy w stylu polskim. W niektórych miejscach zamówić można nawet pizzę, ale też nie oczekujmy pizzy w stylu włoskim, a raczej mącznego placka z dodatkami, żółtym serem i keczupem. 

Do posiłków turyści zamawiają herbatę, kawę, rozgrzewający napój z imbiru, cytryny i miodu, a także tzw. masala tea – czyli herbatę na mleku z aromatycznymi przyprawami. Kawa to zazwyczaj kawa rozpuszczalna, choć zdarza się, że można zamówić aromatyczną kawę z ekspresu nawet na sporych wysokościach. Generalnie zasada jest taka, żeby zamówić posiłek zaraz po dotarciu do schroniska – zazwyczaj liczba kucharzy jest ograniczona i jeśli w lodgy jest wielu turystów, to na swoją kolej trzeba będzie poczekać. Ważna wskazówka: podczas trekkingu w Himalajach warto zrezygnować z mięsa – jego transport jest daleki od “sanepidowskich” zasad higienicznych i lepiej zredukować ryzyko niestrawności podczas wyprawy. Zazwyczaj rekomendujemy naszym Klientom zabranie ze sobą na trek ulubionych przekąsek: np. kabanosów, suszonych owoców, słodyczy.

Dostępność wody pitnej na szlaku

Na najbardziej popularnych szlakach w zasadzie wszędzie dostępna jest woda pitna. W niektórych regionach będzie to woda mineralna do kupienia w plastikowych butelkach, ale są też miejsca, które stawiają na ekologię i czystość środowiska (np. region Annapurny) i tam kupujemy jedynie wodę przegotowaną lub przefiltrowaną do własnych bidonów lub butelek wielorazowych. Niektórzy decydują się na zabranie ze sobą tabletek uzdatniających wodę lub tzw. steripenów (przyrządów do sterylizacji wody działających na ultradźwięki). Ma to sens w regionach bardziej odludnych i tam, gdzie jest zdecydowanie mniej schronisk i ujęć wody pitnej lub tam, gdzie trek odbywa się w standardzie campingowym (z namiotami). Pamiętajcie także o tym, że cena wody pitnej rośnie zazwyczaj wraz z wysokością. Poza wodą w wielu lodgach kupić można także inne napoje: soki i soft drinki.

Toaleta na himalajskim szlaku

Najczęściej o standard toalet i łazienek pytają nas uczestniczki trekkingu w Himalajach. Na szlakach w lokalnych schroniskach toalety i łazienki są ogólnodostępne – czyli korzystają z nich wszyscy turyści. W niektórych lodgach na szlakach o lepszej infrastrukturze znaleźć można także pokoje z łazienkami i toaletami, ale tu także nie spodziewajmy się sanitariatów w standardzie europejskich hoteli czy moteli. Panują tu warunki raczej skromne, ale nawet na dużej wysokości można wziąć ciepły prysznic, jeśli bardzo zapragniemy. I tutaj ważna uwaga: my nie rekomendujemy brania prysznica powyżej 3500/4000 m npm. Dlaczego? Łazienki są nieogrzewane! Więc nawet jeśli uda nam się wziąć ciepły prysznic, to istnieje ryzyko, że się przeziębimy. Pamiętajmy o tym, że ze sobą trzeba mieć zapas mokrych chusteczek oraz papieru toaletowego. Najlepiej zabrać ze sobą na trekking ręcznik szybkoschnący, kosmetyczkę, którą można powiesić i kosmetyki w małych turystycznych opakowaniach. Suszarek w himalajskich łazienkach raczej nie ma 🙁

Przewodnik, tragarz, sherpa – kim są i co robią?

W standardzie naszych wypraw oferujemy zazwyczaj przewodnika i tragarza. Grupy większe niż 5-6 osób otrzymują także w pakiecie sherpę, czyli asystenta przewodnika. Przewodnik odpowiada za bezpieczeństwo grupy, pilnuje, aby wszyscy bezpiecznie dotarli na miejsce noclegu, zbiera od Klientów zamówienia na posiłki i zamawia je w kuchni. Odpowiada na wszystkie pytania i opiekuje się Klientami. Takie same zadania ma sherpa, czyli asystent przewodnika w grupach większych – nie mylić z Sherpą. Sherpa w znaczeniu asystenta przewodnika zajmuje się grupą i logistyką treku. Bywa, że grupa dzieli się na części, bo jedni idą szybciej, a inni nieco wolniej. Asystent przewodnika (sherpa) nie musi jednak pochodzić z ludu Sherpów. Sherpowie zamieszkują najwyższe rejony między innymi okolic Everestu. 

Ważną osobą na każdej wyprawie jest tragarz. My oferujemy usługi 1 tragarza na dwie osoby, przy czym niesie on maksymalnie 25 kg (po mniej więcej 12,5 kg od turysty). Niektórzy decydują się na trek bez tragarza, ale z doświadczenia wiemy, że im wyżej, tym 1 kg bagażu subiektywnie waży więcej. Co ważne: tragarze nie idą razem z przewodnikiem i całą grupą. Zazwyczaj wyruszają oni wczesnym rankiem z bagażami Klientów i idą na miejsce docelowe (noclegowe), gdzie rezerwują noclegi dla grupy. Dlatego w swoim dziennym plecaczku każdy turysta powinien mieć najważniejsze rzeczy: jakieś ubrania na zmianę, chusteczki, leki czy opatrunki, kurtkę przeciwdeszczową itp.

Nasze osobiste doświadczenia pokazują, że dostępność schronisk w Himalajach, ich standard, jakość i liczba  posiłków oraz napojów jest zaskakująco różnorodna. Po treku z przyjemnością wraca się jednak na “niziny”, do pachnących ciepłych łazienek, ogrzewanych pokoi hotelowych i zachodnich luksusów. Mimo tego, że na trekach spotykamy różne niewygody, to jednak trekking w Himalajach naprawdę uzależnia, o czym najlepiej świadczą powracający do nas Klienci. Serdecznie zatem zapraszamy wszystkich zainteresowanych wyjazdem do Nepalu! Namaste!

Podobne wpisy